Młotem i laserem w kamienie moczowe
W szpitalu dziecięcym przy ul. Kopernika chirurdzy będą bezoperacyjnie usuwać kamienie. Trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia centrum leczenia kamicy nerkowej.
– Mamy najnowocześniejszy sprzęt i świetnych lekarzy. Chcemy to wykorzystać – tłumaczy dr Beata Jurkiewicz, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej w Warszawskim Szpitalu dla Dzieci.
Latem do placówki trafi nowy aparat do kruszenia kamieni, wytwarzający fale akustyczne. Specjalną głowicę przykłada się do ciała, a fala wnika do wnętrza i rozbija złogi.
Lecznica już teraz wykonuje najwięcej w Europie zabiegów endoskopowych (czyli mało inwazyjnych) u dzieci.
– Rocznie około osiemdziesięciu – chwali się Beata Jurkiewicz. – Dzięki temu nie trzeba ciąć powłok brzusznych, nie zostają blizny. Zamiast dziesięciu dni w szpitalu maluchy leżą tylko trzy.
Jak wygląda zabieg? Wprowadzany jest specjalistyczny minimłot poprzez cewkę moczową, pęcherz i moczowód do nerki. W jej wnętrzu kruszone są złogi.
Chirurdzy operują coraz mniejsze dzieci. W 2008 r. usunęli kamienie z moczowodu u niespełna dwuletniej dziewczynki. W ubiegłym tygodniu zoperowali 3,5-letniego chłopca z najcięższą postacią kamicy nerkowej. – Połączyliśmy metodę endoskopową z tradycyjną operacją – wyjaśnia dr Jurkiewicz.
Mały Oskar miał pięciocentymetrowy kamień w nerce. Złogi wypełniały niemal cały narząd. – Rozbiliśmy kamień i złogi, nie uszkadzając nerki. Resztki usunęliśmy za pomocą specjalnej pompy – mówi.
– Złogów było tak dużo, że nie dałoby się ich usunąć endoskopowo – dodaje.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.