Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Prof. Chazan złamał prawo. To wniosek po kontroli

Michalina Mikulska 03-07-2014, ostatnia aktualizacja 03-07-2014 05:22

Prof. Bogdan Chazan złamał przepisy ustawy w zakresie poinformowania pacjentki o innej placówce lub lekarzu, który mógłby wykonać u niej aborcję. To wstępny wniosek po kontroli krajowego konsultanta w dziedzinie ginekologii - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

Prof.Bogdan Chazan,dyr. szpitala św. Rodziny w Warszawie
autor: Krzysztof Skłodkowski
źródło: Fotorzepa
Prof.Bogdan Chazan,dyr. szpitala św. Rodziny w Warszawie

Na zlecenie Bartosza Arłukowicza raport dotyczący prof. Chazana przygotowuje krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa, Stanisław Radowicki. Wstępne wnioski z kontroli trafiły już do ministerstwa zdrowia, ale resort poprosił jeszcze o ich uzupełnienie.

W pierwszych wnioskach krajowy konsultant napisał, że dyrektor Szpitala Św. Rodziny w Warszawie złamał art. 30 ustawy o zawodzie lekarza. Chodzi o poinformowanie pacjentki o innej placówce lub lekarzu, który mógłby wykonać u niej zabieg aborcji.

Pełny raport ministra zdrowia dot. sprawy ma być gotowy maksymalnie w ciągu kilkunastu dni. Do tego czasu resort powstrzyma się od komentarza. Na razie ministerstwo zdrowia nie potwierdziło, ale i nie zaprzeczyło informacji o wstępnych wnioskach z raportu.

Prof. Bogdan Chazan, dyrektor szpitala św. Rodziny w Warszawie, odmówił pacjentce z Warszawy wykonania aborcji w 25. tygodniu ciąży. Powołał się przy tym na konflikt sumienia. Według diagnozy, dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu, umrze zaraz po narodzeniu.

Prof. Chazan nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby wykonać zabieg. Zaoferował jej jednak opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci.

O sprawie jako pierwszy napisał tygodnik "Wprost".

rp.pl

Najczęściej czytane