Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Rewers, czyli siła trójkąta

Jolanta Gajda-Zadworna 20-09-2009, ostatnia aktualizacja 21-09-2009 20:23

Stylowy debiut Borysa Lankosza rozłożył na łopatki konkurencję. Na zakończonym w sobotę 34. FPFF głównymi nagrodami podzielił się jedynie z „Wojną polsko-ruską” i „Domem złym”.

*The winner is... – tę formułę Borys Lankosz, reżyserskie odkrycie festiwalu w Gdyni, być może usłyszy w Los Angeles. Jego „Rewers” został polskim kandydatem do oscarowych nominacji. W sobotę reżyser odbierał Złote Lwy z rąk Krzysztofa Krauzego – przewodniczącego tegorocznego jury

Źródło: Fotorzepa fot. Piotr Wittman
  • *The winner is... – tę formułę Borys  Lankosz,  reżyserskie odkrycie festiwalu          w Gdyni, być może usłyszy  w Los Angeles. Jego „Rewers” został polskim kandydatem   do oscarowych nominacji.       W sobotę reżyser odbierał Złote Lwy z rąk  Krzysztofa Krauzego  – przewodniczącego tegorocznego jury