Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Walka o Celestynów

olap, Janina Blikowska, Natalia Bet 16-01-2011, ostatnia aktualizacja 17-01-2011 22:09

Miłośnicy zwierząt robią wszystko, by uratować skazane na zamknięcie schronisko w Celestynowie. Chcą namówić do poparcia słynną modelkę Joannę Krupę.

*Placówka jest biedna, ale zwierzęta są tam zadbane, a przede wszystkim nie są zdziczałe! Trzeba ratować to schronisko – napisała do „ŻW” jedna z czytelniczek
autor: Rafał Guz
źródło: Życie Warszawy
*Placówka jest biedna, ale zwierzęta są tam zadbane, a przede wszystkim nie są zdziczałe! Trzeba ratować to schronisko – napisała do „ŻW” jedna z czytelniczek

Jesteśmy bardzo zaniepokojeni losem zwierząt z Celestynowa. Nie chcemy oceniać żadnej ze stron konfliktu, ale zależy nam, aby właściciel schroniska – Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami – lokalne władze oraz powiatowy lekarz weterynarii zaczęli współdziałać – mówi Małgorzata Frąc, popularna obrończyni zwierząt i autorka petycji w obronie przytuliska.

Zadbane psy

Podpisało się pod nią w zaledwie trzy dni prawie pół tysiąca osób. – Zwierzęta zasługują na dobre traktowanie. One nie zrobiły nic złego i same się nie obronią – dodała pod swoim podpisem Ewelina Płodzeń ze Szczecina.

Z kolei Małgorzata Wiśniewska z Warszawy napisała, że była w Celestynowie tydzień temu.

„Placówka jest biedna, ale zwierzęta są tam zadbane, a przede wszystkim nie są zdziczałe! Trzeba ratować to schronisko” – podkreśliła. Petycja internautów ma trafić do dyrekcji TOnZ, lokalnych władz oraz powiatowego lekarza weterynarii w Otwocku. Ten ostatni podjął decyzję o wykreśleniu placówki z rejestru schronisk. Jest ona ostateczna. Do 9 lutego Celestynów powinien zostać zamknięty. Czytelnicy „ŻW” do akcji ratowania psów i kotów z tego schroniska próbują też namówić znaną obrończynię zwierząt modelkę Joannę Krupę. Małgorzata Leitner, jej PR menadżer, mówi, że gwiazda nie zna dobrze problemu schroniska w Celestynowie. – Ale modelka zawsze jest wyczulona na krzywdę zwierząt i jeśli może pomóc, to zawsze to robi – zapewnia Leitner. Dodaje, że Krupa zapozna się ze sprawą.

Co ze zwierzętami

Po naszych publikacjach z redakcją skontaktował się czytelnik, który sześć lat temu był w schronisku z Jeanne Marchig z fundacji The Marchig Animal Welfare Trust z Wielkiej Brytanii. Angielskie stowarzyszenie chciało pomóc w remoncie placówki pod Otwockiem.  – Jednak dyrektorka Celestynowa prosiła, by tylko dali pieniądze, a oni sami zajmą się resztą – mówi nasz czytelnik.

Dodaje, że londyńska fundacja niestety wycofała się z takiej współpracy, bo chcieli nie tylko finansować, ale i nadzorować remont. Szefowa schroniska w Celestynowie Izabela Działak, pytana przez nas o tę sprawę, twierdzi, że nie jest to prawda. – To próba zdyskredytowania mnie – mówi.

Skontaktowaliśmy się w piątek z The Marchig Animal Welfare Trust. Jednak nie zastaliśmy Jeanne Marchig, a osoby, które odbierały telefon, nie chciały na ten temat rozmawiać. Prosiły, by wysłać pytania e-mailem. Odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy. Wciąż nie wiadomo, co TOnZ zamierza zrobić z 560 psami oraz 30 kotami z Celestynowa.

Dziś szefostwo organizacji planuje złożyć w sądzie administracyjnym odwołanie od decyzji w sprawie wykreślenia schroniska z rejestru. – Chcemy remontować Celestynów, ale nie mamy na to pieniędzy. Apelujemy też do warszawiaków, aby adoptowali zwierzęta z naszej placówki, bo przy takiej liczbie psów i kotów żadnych prac nie da się tam wykonać – tłumaczy prezes Eugeniusz Ragiel.

Dodaj swoja opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane